Obowiązek szkolenia maszynistów w symulatorze jednak za rok
02
11.2017
Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa skierowało do legislacji projekt rozporządzenia zmieniającego rozporządzenie w sprawie ośrodków szkolenia i egzaminowania maszynistów oraz kandydatów na maszynistów.
Zmiana dotyczy przesunięcia daty wejścia w życie przepisów dotyczących ośrodków szkolenia i egzaminowania maszynistów i kandydatów na maszynistów o rok – z 1 stycznia 2018 na 1 stycznia 2019 roku.
O możliwym odroczeniu obowiązku mówiło się od dawna i jak możemy przeczytać w uzasadnieniu wynika on z braku dostatecznego przygotowania przewoźników do wypełnienia obowiązku szkolenia maszynistów w symulatorach.
Ciekawej wypowiedzi udzielił na ramach Rynku Kolejowego prezydent Związku Zawodowego Maszynistów Leszek Miętek.
Ze smutkiem przyjmuje decyzję w sprawie przesunięcia terminu obowiązkowych szkoleń maszynistów na symulatorach, choć widząc, co się dzieje na rynku pod tym względem spodziewałem się takiej decyzji – mówi "Rynkowi Kolejowemu" Leszek Miętek. Jak potwierdza, zmiana ta rzeczywiście podyktowana jest brakiem dostatecznej liczby symulatorów do szkolenia wszystkich maszynistów, jednak wskazuje, że można było przejściowo ograniczyć czas szkolenia z trzech godzin na np. 45 minut. – Byłoby to de facto wdrożeniem systemu, choć w ograniczonym zakresie i dałoby motywację do usunięcia zaległości w przygotowaniach do zapewnienia odpowiedniego potencjału szkoleniowego – uważa przedstawiciel maszynistów.
Niestety problem nie dotyczy wyłącznie braku odpowiedniej liczby symulatorów, ale też – a może przede wszystkim – niekompatybilności wzajemnej tych symulatorów pod względem funkcjonalności i oprogramowania, co ograniczy w przyszłości a nawet uniemożliwi korzystanie ze wspólnych zasobów np. tras, jednakowego standardu szkolenia, czy też docelowo budowy systemów szkolenia na symulatorach wspólnie z dyżurnymi ruchu – mówi Leszek Miętek. – Widząc w warunkach polskich, że obszary szkoleń i bezpieczeństwa stanowią pokusę ograniczania kosztów, niestety koniecznym jest też uregulowanie bardziej precyzyjne parametrów, jakie winien spełniać symulator a także programu samego szkolenia. Niestety, takich regulacji nie ma – dodaje.
Jak podsumowuje, odroczenie o rok obowiązku szkolenia maszynistów na symulatorach wynika z zaniedbań w przygotowaniach do wdrożenia takiego systemu szkoleń. – Ale czy ten dodatkowy rok zostanie należycie wykorzystany na odpowiednie zakupy i przygotowanie stosownych regulacji? Czas pokaże – podsumowuje szef ZZM.
Rzeczywiście brak symulatorów, to jedynie tylko jeden w wielu problemów, który z czasem zostanie rozwiązany. Przewoźnicy przyjęli bardzo dobrą praktykę łączenia zakupu symulatora z zamówieniem nowego taboru. Musimy jednak pamiętać, że nie każdy z przewoźników w najbliższym czasie będzie zamawiał nowy tabor i nie każdy też zdecyduje się na zakup i utrzymanie symulatora. Dlatego tak ważnym jest budowanie wspólnej infrastruktury szkoleniowej, gdzie każdy symulator będzie kompatybilny z urządzeniami wykorzystywanymi przez innych przewoźników, czy ośrodki szkoleniowe i przede wszystkim będzie umożliwiał tworzenie wspólnej biblioteki tras i scenariuszy szkoleń. Więcej na ten temat pisaliśmy w artykule Symulator Kolejowy.